Ryfę znam już od 16 lat i jest dla mnie jedną z najważniejszych postaci na polskiej scenie hip-hop dance. Już w 2006 roku, kiedy odkryłam, że hip-hop dance i bitwy taneczne istnieją w Polsce, Ryfa była pierwszą osobą, której bitwę zobaczyłam. Do tej pory to pamiętam

Już wtedy była topowym graczem. Wyróżniała się charakterem i wewnętrzną mocą, która od niej biła. W codziennym kontakcie jest niezwykle empatyczna, pełna refleksji, skłaniająca do zadumy nad wieloma aspektami życia. Swoją autentycznością i sercem, które wkłada we wszystko, co robi, zagościła w moim sercu na długo – nie tylko jako artystka o wielu talentach, ale przede wszystkim jako wyjątkowy człowiek pełen wrażliwości.

We wszystkim, czym się zajmuje – jako raperka, MC, tancerka, nauczycielka i sędzia – działa na najwyższym poziomie, a co najistotniejsze, pozostawia odbiorcom swojej sztuki echo, które nie milknie. Byłam uczestnikiem wielu rozmów, których inspiracją była właśnie ona. Prowadzenie tylu działalności na tak wysokim poziomie jest dla mnie ogromną inspiracją. Jako tancerka hip-hop dance inspiruje swoimi rozwiązaniami tanecznymi, rytmicznymi, frazami, które poruszają, zostają w pamięci, skłaniają do refleksji i poruszają mi całą duszę. Jestem wdzięczna, że ją spotkałam na swojej drodze – ma ogromny wpływ na całą moją drogę taneczną oraz na to, kim jestem teraz jako kobieta. Jej słowa zapadają w pamięć i – czy są to słowa taneczne, zarapowane, czy wypowiedziane podczas rozmowy – zostają w Tobie na długo. Dla mnie to jest właśnie jej esencja.

——— Kasia Wiatrowska

‍